1
Pojawi Pojawi
Start Szukaj Koszyk0 Zaloguj się
WPIS Z SERII

2022- Jarmark Świętojański

Wizyta dr n. med. Kariny Schönknecht na Jarmarku Świętojańskim

Dowiedz się więcej o serii tych wpisów

W niedzielę 19 czerwca, mieliśmy okazję gościć na wrocławskim Rynku przy Pręgierzu dr n. med. Karinę Schönknecht!

W sześciu blogach 30 minutowych przeprowadziliśmy wywiady na temat Na co pomaga natura oraz porozmawialiśmy o  Naturalnych sposobach na komary. 

Nie było Cię z nami na wrocławskim Rynku? Zachęcamy do przeczytania poniżej wywiadów z Panią Doktor oraz obejrzenia fotorelacji z wizyty!

Na co pomaga natura? 

- Szanowni Państwo mamy dziś przyjemność gościć panią doktor Karinę Schöenknecht, która opowie nam o tym na co pomaga natura. Pani doktor, czy może Pani powiedzieć kilka słów o sobie? Skąd u Pani zainteresowanie naturalnymi metodami leczenia i ochroną zdrowia?

- Witam Państwa serdecznie. Moje zainteresowania sięgają wczesnych lat młodości, kiedy zaczęłam kojarzyć, że z roślin robione były kiedyś lekarstwa. Zaczęłam drążyć temat, czytać, finalnie udałam się na studia farmaceutyczne, by tam zgłębiać wiedzę o ziołach i naturalnych lekach. Skoczyłam Wydział Farmaceutyczny we Wrocławiu, doktoryzowałam się na Wydziale Lekarskim w Poznaniu, na co dzień związana jestem z branżą zielarską oraz uczelnią wyższą, gdzie prowadzę wykłady z zakresu fitoterapii. Prowadzę też wykłady na różnych konferencjach czy szkoleniach zielarskich.

- Pani Doktor, co by Pani poradziła osobom, które zaczynają swoją drogę z ziołolecznictwem, od jakich ziół najlepiej zacząć, gdzie się w nie zaopatrywać?

- Żeby zacząć leczyć się ziołami, to trzeba na początku zdobyć trochę wiedzy. Oczywiście można skorzystać z gotowych produktów, które możemy kupić w aptekach, czy sklepach zielarsko-medycznych. Produkty te są skomponowane pod konkretne potrzeby, na opakowaniu mamy szczegółowy opis wskazań i dawkowania. Warto wiedzieć, że zioła mogą być dostępne w handlu jako leki roślinne, które podlegają takim samym przepisom jak leki syntetyczne, mogą być też suplementy diety, które należą do kategorii żywności, mogą też być to produkty kosmetyczne lub wyroby medyczne. Każda z tych kategorii różni się przepisami, stąd na każdej z nich np. o rumianku czy aloesie znajdziemy zupełnie inne informacje.

- No tak, warto rzeczywiście wiedzieć co się kupuje i kiedy stosuje się lek, a kiedy suplement diety, ale jednak większą frajdą jest pójść na łąkę, czy do lasu i samemu nazbierać ziół, a potem zrobić z nich w domu jakąś leczniczą miksturę. Jak Pani Doktor zapatruje się na taki typ leczenia ziołami?

- Tak, jak najbardziej, ale to już jest trochę wyższa szkoła jazdy. Najpierw zalecam jednak fachową lekturę, albo kurs ziołolecznictwa. Niektóre rośliny są do siebie bardzo podobne i nie trudno o pomyłkę. Zamiast rośliny leczniczej możemy zebrać trującą i na zdrowie nam to nie wyjdzie. Na szczęście można obecnie ściągnąć całkiem dobre aplikacje do rozpoznawania roślin i się nimi wspierać. Ważne żeby nie zbierać ziół z okolic pól, z racji na to, że w glebie kumulują się środki ochrony roślin i nawozy. Niezbyt dobrym pomysłem jest też zbieranie ziół w miastach czy na terenach przemysłowych. Warto wyjechać za miasto, by nazbierać ziół. Kolejną sprawą jest termin zbioru konkretnej rośliny, czyli miesiąc i pora dnia oraz wiedza o tym, jaką jej część należy zebrać: liście, kwiaty, ziele, pączki, korzeń, kłącze, korę.

- A jakie zioła teraz najlepiej zbierać?

- Teraz jest pora na zbiór liści babki lancetowatej. Można je dość łatwo znaleźć, gdyż obecnie też kwitnie, a kwiat jest bardzo charakterystyczny. Kwiaty czarnego bzu, kwiaty chabra, dziewanny, lawendy, liście maliny, porzeczki, pokrzywy oraz ziele mniszka. 

- Przed nami po wakacjach sezon przeziębieniowy, dzieci wracają do szkół, pewnie covid znów się pojawi, które z tych roślin będą odpowiednie na takie jesienne dolegliwości

- Kwiat czarnego bzu, liście babki lancetowatej oraz kwiat dziewanny

- Sporo ludzi ma też problem z drogami moczowymi, bólami stawów – co by Pani Doktor poleciła teraz zbierać, by zrobić zapas na później

- Liść pokrzywy, liść czarnej porzeczki, kwiat chabra, liść mniszka

- A czy coś na problemy skórne?

- Oczywiście, jak najbardziej. Chaber, lawenda, pokrzywa, sok z mniszka, sok z jaskółczego ziela

- A z czego możemy zrobić syrop lub lemoniadę?

- Syrop lub lemoniadę można zrobić z kwiatów mniszka, lawendy, chabra, bzu czarnego

- Wiem, że dziś również mamy porozmawiać o naturalnych sposobach na komary?

Naturalne sposoby na komary 

- Tak, największą zmorą lata dla większości osób są właśnie komary, wiemy, że u nas nie występują te najgroźniejsze, roznoszące np. malarię, ale czy jest się czego obawiać ze strony naszych rodzimych komarów?

- To prawda, w naszej szerokości geograficznej nie występują komary tzw. tropikalne, czyli roznoszące malarię, żółtą febrę czy gorączkę denga – choroby często śmiertelne. Choć w 2019 r. w województwie śląskim pojawił się komar tygrysi, zwany azjatyckim, który może być niebezpieczny, roznosić bowiem może żółtą febrę, gorączkę denga, wirusa ZIKA i inne. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że w Polsce zidentyfikowano ponad 45 gatunków komarów! Pewnie Państwo zwrócili uwagę, że jedne komary są trochę większe, inne mniejsze, jedne niemal bezszelestne, inne wydają charakterystyczne bzykanie. Jeśli chodzi o ugryzienia naszych komarów, to są one oczywiście nieprzyjemne, pozostawiają swędzący bąbel, którego rozdrapywanie może przyczynić się do wtórnego nadkażenia skóry bakteriami, np. gronkowcem czy paciorkowcem – i to jest to niebezpieczeństwo. Są też osoby uczulone, u których reakcja jest silniejsza. 

- No właśnie, ale dlaczego komary nas w ogóle atakują, z czym jest to związane, że jednych komary bardziej lubią, a innych nie?

- To ciekawe pytanie, bo i ciekawy jest ten mechanizm. Atakują nas komarzyce, które potrzebują naszej krwi, a dokładnie białek w niej zawartych, żeby złożyć jaja. Okres lęgowy występuje co 4 dni! Jaja samica składa w wodzie. Tak więc namierzanie ofiary musi przebiegać sprawnie. Zmysł węchu dla komara jest kluczowy dla przeżycia. Komary posiadają zestaw bardzo wielu receptorów węchowych, które umożliwiają im wykrywanie różnych chemicznych związków emitowanych przez żywiciela (czyli np. przez ludzi), ale niektóre receptory „nastawione” są na wyczuwanie również smaku, ciepła (temperatury – termoreceptory) czy wilgotność. Stwierdzono też, że większość komarów znajduje żywiciela poprzez rozpoznanie zwiększonego stężenia dwutlenku węgla (z naszego wydychanego powietrza), wyższej temperatury naszego ciała oraz tzw. lotnych kwasów tłuszczowych, kwasu mlekowego, które unoszą się nad naszym, zwłaszcza spoconym, ciałem. Osobniczo różnimy się co do tych parametrów, stąd niektórzy chętniej wybierani są na ofiary. Po ugryzieniu przez komarzycę, jako wyniku reakcji naszego układu odpornościowego / reakcji alergicznej pojawia się swędzący bąbel 

- Czy po ukąszeniu możemy skorzystać z naturalnych metod uśmierzających ból i swędzenie?

- Tak, jak najbardziej posmarować / popsikać swędzące miejsce naturalnymi środkami, które mają działanie: uśmierzające odczucie swędzenia, chłodzące i miejscowo znieczulające. Możemy tutaj skorzystać z dobrodziejstwa olejków eterycznych takich jak:
- Miętowego – uczucie chłodu, znieczulenia (mentol)
- Olejku lawendowego,
- Olejku z drzewa herbacianego, albo z żeli / kremów opartych o naturalne wyciągi roślinne, które złagodzą podrażnienia, przyspieszają gojenie, np.:
- na bazie aloesu
- na bazie nagietka
- na bazie kocanki włoskiej
- olej z miodli indyjskiej tzw. Neem

W większości delikatnych odczynów preparaty te sprawdzą się, ale trzeba pamiętać, że środki naturalne mają swoją ograniczoną moc i w przypadku silnego odczynu mogą nie wystarczyć. Wtedy trzeba sięgnąć po środki syntetyczne. 

- No dobrze, to już wiemy dlaczego komary nas gryzą i jak możemy sobie pomóc po ukąszeniu, ale ważniejsze pytanie to co zrobić, żeby komary nas nie gryzły? Czy są jakieś naturalne metody zabezpieczania się przed tymi owadami? 

- Oczywiście, na wstępie warto wspomnieć o środkach uniwersalnych, tj. stosowaniu moskitier, likwidacji miejsc zatrzymujących wodę, gdyż komary mogą rozmnażać się w niewielkiej, nawet „centymetrowej” wodzie stojącej, przycinaniu krzewów. Warto też zaopatrzyć się w wentylator, gdyż ruch powietrza uniemożliwia / utrudnia komarom latanie i lądowanie. Powinniśmy też jako społeczeństwo zadbać o ptaki (szczególnie jerzyki i jaskółki), a także o nietoperze. Uniemożliwianie bytowania ptakom i nietoperzom w miastach prowadzi do wzrostu plagi komarów. Jerzyki potrafią upolować nawet do 20 000 komarów dziennie. Warto też chronić ryby i ważki, które żywią się larwami komarów, oraz żaby, które żywią się komarami. W otoczeniu zasadźmy rośliny, które poprzez swoją woń będą trzymały komary z daleka. Rośliny poprzez uwalnianie olejków eterycznych będą pełnić rolę odstraszacza komarów. Olejki eteryczne uwalniają się w momencie uszkodzenia rośliny, albo przynajmniej jej dotknięcia, słoneczne i wietrzne dni będą temu sprzyjały. Natomiast w przypadku dni bezwietrznych lub jeśli nie możemy mieć w okolicy takich roślin warto skorzystać z gotowych olejków i skomponować sobie samemu mieszankę. 

- No właśnie, jakie konkretnie rośliny będą najlepszym rozwiązaniem?

- Jeśli ktoś ma ogród, to na pewno rośliny tzw. śródziemnomorskie warto w nim posadzić, zwłaszcza w miejscu przeznaczonym na wypoczynek. Będą to: lawenda, bazylia, rozmaryn, tymianek, macierzanka, szałwia, kocimiętka, mięta. Możemy stosować aromaty wewnątrz pomieszczeń oraz w ogrodzie - rozpylania, kadzidełka, tzw. domki zapachowe z użyciem olejków eterycznych, świece zapachowe, spryskiwanie firan, zasłon itp. No i oczywiście możemy spryskiwać się przygotowanymi we własnym zakresie sprayami. Wszyscy możemy zaopatrzyć się w dobrej jakości olejki eteryczne (i tu podkreślam dobrej jakości, czyli bez dodatku syntetycznych środków zapachowych). Naszymi naturalnymi sprayami możemy spryskiwać nie tylko nasze ciało i ubrania, ale też firany / zasłony lub możemy dodawać je do innych środków np. do mycia powierzchni. Chodzi o to, by aromat roznosił się w całym otoczeniu. Możemy też olejki eteryczne dodawać na wodę do podgrzewaczy do tzw. domków aromatycznych czy lepiej, do dyfuzorów. Powinny one zastąpić spiralne kadzidełka, jako znacznie zdrowsze, ładnie pachnące i pozytywnie wpływające na nasze samopoczucie (aromaterapia). Olejek eteryczny nie jest jedną substancją, jak np. oleje roślinne, czyli olej słonecznikowy czy rzepakowy. Olejek lawendowy czy miętowy to zbiór bardzo wielu związków chemicznych, które występują łącznie w jednej kropli. To jakie związki wchodzą w skład olejku determinuje jego zapach i oczywiście działanie. Warunki w jakich roślina rośnie, położenie geograficzne a także sposób technologicznego wydobywania olejków z roślin decydują o jego jakości, stąd ceny olejków bardzo się różną w zależności od producenta. Niektórzy dla polepszenia zapachu dodają do niego pojedyncze składniki chemiczne. 

- Jakie olejki są najlepszym wyborem w przypadku zniechęcania komarów do naszego towarzystwa? 

- Na pewno olejek eukaliptusowy, najlepiej z eukaliptusa cytrynowego, ale też z gałkowego czy wąskolistnego może być. Kolejnym jest olejek cytronelowy, czyli z trawy cytronelowej, olejek lemongrasowy, czyi z trawy cytrynowej, olejek pomarańczowy, mirtowy, z paczuli, bazyliowy, miętowy, rozmarynowy, tymiankowy, lawendowy, szałwiowy, cynamonowy, kamfora, goździkowy, z drzewa cedrowego. Warto zaznaczyć, że badania prowadzono na różnych gatunkach komarów, przede wszystkim komarów tropikalnych, stąd wydaje się rozsądne stosowanie mieszanek w odpowiednim stężeniu, by zwiększyć prawdopodobieństwo skuteczności. Trzeba pamiętać, że żadna roślina, żadne zioło, (no chyba że roślina owadożerna, ale ma też swoje ograniczone możliwości) nie zlikwiduje komarów, kleszczy ani much na dobre - ale może spowodować, że polecą w inną stronę, co już będzie wystarczającą pomocą dla nas. Warto tu jednak powiedzieć, że nie tylko olejki eteryczne mają właściwości przekierowywania lotów komarów w inną stronę. Np. złocień dalmatyński (wrotycz dalmatyński), złocień (wrotycz) maruna , wrotycz pospolity czy aksamitka drobna zawierają pyretryny, czyli alkaloid o działaniu owadobójczym, który roślina wytwarza, by chronić przed owadami zawiązujące się, a następnie dojrzewające nasiona. „Proszek perski” – uzyskiwany z wysuszonych i dokładnie zmielonych koszyczków kwiatowych, stosowany był powszechnie do zwalczania wszy i pcheł od początków XIX w. Naturalna pyretryna ulega szybkiemu rozpadowi na świetle i pod wpływem tlenu, dlatego „Proszek perski” szybko stawał się bezużyteczny i nie znalazł szerszego zastosowania w ochronie przed insektami. W latach 60-tych XX w. uzyskano pochodne naturalnej pyretryny – pyretroidy – trwałe i bardziej aktywne związki. Pyretryny i pyretroidy działają neurotoksycznie - natychmiastowo wywołują u owadów podniecenie, wyczerpanie i śmierć poprzez paraliż ciała. Warto też zwrócić uwagę na wspomniany Olej z nasion miodli indyjskiej (Neem), który ma nie tyko właściwości regenerujące skórę i łagodzące swędzenie (gdy komar już ugryzie), ale jego zapach odstrasza także komary. Zapach ten jest bardzo charakterystyczny i dla niektórych osób jest nie do zaakceptowania. Zapach oleju neem jest łagodzony poprzez rozpuszczenie go w oleju bazowym. 

- Mamy teraz wzrastający nurt ku naturze, czy środki naturalne są tak samo skuteczne i bezpieczne jak syntetyczne?

- Przeprowadzono wiele badań na świecie z użyciem różnych olejków eterycznych i uzyskiwano bardzo dobre rezultaty w porównaniu ze środkami syntetycznymi.

Najpopularniejszy jest tzw. DEET – najbardziej przebadany i uważany za najskuteczniejszy, wodoodporny, ale istnieją doniesienia o jego neurotoksyczności, stąd w wielu krajach nie powinny być stosowane u najmłodszych poniżej drugiego roku życia, ani kobiet w ciąży. W przypadku dzieci w wieku 2-12 lat zaleca się ograniczone zastosowanie, z wyjątkiem sytuacji, w których ich użycie jest uzasadnione, np. w przypadku wystąpienia chorób przenoszonych przez owady.

Drugim jest ikarydyna może być użytkowana zarówno przez dorosłych, jak i przez dzieci powyżej 2. roku życia, jest wodoodporna,

Trzecim syntetykiem – najsłabszym, ale najbezpieczniejszym z nich jest IR3535 odstrasza również kleszcze, muchy, muchy końskie, meszki, mrówki, pszczoły, osy, wszy, karaluchy, można u dzieci od 12 miesiąca życia.

Wspomniane przed chwilą pyretroidy – naturalne i synetyczne - w postaci pałeczek, spiral, świec dymiących do stosowania na zewnątrz pomieszczeń - działają poprzez wydzielające się z nich opary zawierające substancje aktywne. Po wchłonięciu dużych dawek mogą działać szkodliwie na układ nerwowy i odpornościowy.

Natomiast jeśli chodzi o olejki eteryczne to też trzeba przestrzegać kilku zasad:
• Nie stosujemy ich w postaci nierozcieńczonej na skórę, gdyż mogą ją podrażnić (z wyjątkiem lawendowego i drzewa herbacianego), dlatego rozcieńczamy w oleju bazowym, np. migdałowym czy nawet rzepakowym, albo dajemy na wodę (uwaga olejki eteryczne nie rozpuszczają się w wodzie, stąd należy silnie wstrząsnąć butelką przed użyciem)
• Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku dzieci (poniżej 3. roku życia) oraz kobiet w ciąży czy matek karmiących, gdyż olejki mogą uczulać, podrażniać skórę, oczy (łzawienie), powodować kichanie, u astmatyków nasilić objawy).
• Warto zrobić próbę w jednym miejscu na małej powierzchni skóry i sprawdzić jak nasza skóra reaguje na dany olejek. Jeśli w ciągu doby nic się nie wydarzy możemy aplikować na większe partie skóry.
• Mają krótki czas działania: 30 minut do 2-3 godzin (im wyższa temperatura tym szybciej się ulatniają i krócej działają). I choć w badaniach określono czasami 4-8 godzinną ochronę, lepiej jest nakładać przygotowany preparat na skórę (omijając oczywiście okolice oczu i ust) co 1,5 - 2 godziny.
• Nie aplikować na skórę zranioną czy poparzoną (również od słońca), nie nakładać przed opalaniem.
• Mają ograniczoną skuteczność w porównaniu z DEET, ale są mniej toksyczność dla ludzi i zwierząt i nie są szkodliwe dla środowiska. Ale uwaga gdy wybieramy się do krajów, gdzie komary roznoszą choroby, warto sięgnąć po DEET. 

Podsumowując, warto spróbować zastosować naturalne metody. Osobiście stworzyłam kompozycję autorską z wybranych olejków eterycznych, która nie tylko pięknie pachnie, ale też jest skuteczna. Cały zeszły rok moja rodzina i znajomi korzystali tylko z takiej mieszanki. Oczywiści idąc na spacer warto ją mieć w kieszeni czy plecaczku, gdyż wymaga częstszej aplikacji, ale nie było osoby, która by nie pytała, czym tak ładnie pachniemy.

- Pani Doktor dziękuję pięknie za rozmowę, wskazówki jak w sposób naturalny chronić się przed komarami, oraz ciekawostki o komarach, które nam pani opowiedziała. 

Chcesz zakupić mieszankę spacerową? Kliknij w przycisk poniżej:

Chcesz zakupić mieszankę ogrodową? Kliknij w przycisk poniżej: 

Chcesz dowiedzieć się więcej o produktach, naturze i naturalnych sposobach na komary? Zapraszamy na bloga ProNature - kliknij w przycisk poniżej: 

Spodobał Ci się mój wpis?
Udostępnij go znajomym!

Pozostałe wpisy z tej serii

2022- Jarmark Świętojański

Pianoforte Agencja Artystyczna

Tradycyjnie jak co roku przemarsz Rajców Miejskich...!

Tradycyjnie jak co roku, przywitaliśmy na wrocławskim rynku Rajców Miejskich Wrocławia i na ręce Prezydenta Miasta Jacka Sutryka złożyliśmy tradycyjny Chleb Świętojański.

Czytaj więcej
2022- Jarmark Świętojański

Pianoforte Agencja Artystyczna

Nasza pasja jest naszą siłą...!

Pasja to potężna moc, która pozwoli przezwyciężyć wszystkie trudności. Jeśli kochasz to, co robisz, znajdziesz sens swojego życia — i nieważne, co nim będzie, ważne, abyś robił to, co kochasz.

Czytaj więcej
2022- Jarmark Świętojański

Pianoforte Agencja Artystyczna

Konkurs na najpiękniejszy wianek na wrocławskim Rynku

Konkurs na najpiękniejszy wianek na wrocławskim Rynku podczas Jarmarku Świętojańskiego - Wrocław 2022r.

Czytaj więcej
2022- Jarmark Świętojański

Pianoforte Agencja Artystyczna

Przepyszne smaki regionalne i nie tylko..!

Zapraszamy na Jarmark Świętojański na wrocławskim Rynku! Każdy znajdzie coś dla siebie. Wyjątkowe rękodzieło, wyroby artystyczne i przepyszne smaki regionalne i nie tylko..!

Czytaj więcej
2022- Jarmark Świętojański

Pianoforte Agencja Artystyczna

Rękodzieło i wyroby artystyczne

Zapraszamy na Jarmark Świętojański na wrocławskim Rynku! Każdy znajdzie coś dla siebie. Wyjątkowe rękodzieło, wyroby artystyczne i nie tylko..!

Czytaj więcej

Wybrane oferty wszystkich sprzedawców

Bądź zawsze na bieżąco!

Ta strona wykorzystuje pliki cookies.

Informacja na temat celu ich wykorzystania
i sposobu zmiany ustawień
dostępna jest w Polityce prywatności.